Najnowsze artykuły

Poniżej wyświetliliśmy najnowsze artykuły.

Blizna

środa, 18 maj 2011 13:21
Spotkałam Jezusa. Przekonał mnie o tym, że żyje i że chce być obecny w moim życiu. W euforii wypływającej z nawrócenia wyobrażałam sobie, jak piękne życie odtąd mnie czeka. Od dziś będzie łatwiej. I wszystko się zmieni! Owszem, zmienia się. Ale nie tak, jak to sobie wyobrażałam…
Budzisz się rano i przypominasz sobie, że to jest twój megaważny dzień. Pojawia się pierwsza myśl: Boję się, jak sobie z tym poradzę? Druga: Jestem słaby, nie potrafię. I już dół i ogólna załamka gotowe! A co na to Bóg?

Rekolekcje z mieczem

poniedziałek, 16 maj 2011 14:10
Dookoła mnie siedzą sami mężczyźni. Przed chwilą rozpoczęły się rekolekcje. Warunkiem uczestnictwa w nich było podpisanie oświadczenia, że bierzemy na siebie odpowiedzialność za ewentualne uszkodzenia ciała. Podpisywaliśmy je z lekkim drżeniem dłoni... Nieśmiało pytam, czy będzie podstawiona karetka, tak na wszelki wypadek? Prowadzący rekolekcje dobywa z pochwy duży, obosieczny miecz. Metal połyskuje zimno. Za plecami słyszę pytanie: „Masz spisany testament?”.

Wolność ma smak miłości

czwartek, 07 kwiecień 2011 19:04
Dziś Karolina kończy studia i jest świadomą siebie 24-letnią kobietą. Jednak był czas, gdy życie dla niej straciło sens. Gdy była nastolatką – bez powodu ogarniał ją niezrozumiały lęk, trzęsły jej się ręce, obezwładniała nieśmiałość. Całymi dniami leżała w zamkniętym pokoju, pytając Boga, po co ją stworzył i dlaczego chce, żeby żyła. I wydawało się, że pytania te pozostaną bez odpowiedzi…

Uratowany synek

czwartek, 07 kwiecień 2011 18:57
Pięć lat temu oczekiwaliśmy z żoną narodzin naszego drugiego dziecka, Magda była wtedy w siódmym miesiącu ciąży. Był 30 kwietnia 2007 r., byłem w kościele na Mszy, gdy nagle przybiegła do mnie teściowa, mówiąc: „Biegnij do domu, bo Magda zaczęła krwawić!” Do kościoła mam blisko, więc w mig byłem na miejscu. Natychmiast pojechaliśmy do szpitala. Ale po drodze, w samochodzie żona wystraszyła się: „Nie czuję ruchów dziecka”. Powiedziałem: „Będzie dobrze” – i zaczęliśmy się modlić.

Nie poddam się!

wtorek, 05 kwiecień 2011 14:49
Jestem szczęśliwą żoną i matką czwórki wspaniałych dzieci, a jednak przez kilka lat borykałam się ze stanami depresyjnymi. Od jesieni 2009 r. byłam pod opieką lekarską i przyjmowałam odpowiednie leki.Wiosną 2010 r. wzięłam udział w rekolekcjach charyzmatycznych z o. Jamesem Manjackalem, podczas których zostałam uzdrowiona. Jednak „warunkiem” całkowitego uzdrowienia – według o. Jamesa – miało być spełnienie dwóch dobrych uczynków i wybaczenie osobie, z którą było się w konflikcie.
Po ludzku Ray miał wszystko: cadillaca na podjeździe, wspaniałą rodzinę, dom, imponujące konto oszczędnościowe. Oczywiście nie za darmo – często pracował siedem dni w tygodniu, szesnaście godzin dziennie lub więcej. Ale nawet w te dni Rayowi wydawało się, że jest dobrym chrześcijaninem. Jego dzieci chodziły do szkoły katolickiej i do kościoła. Jednak tylko wtedy, gdy ktoś inny mógł je tam zawieźć…

Droga ku światłu

czwartek, 03 marzec 2011 22:38
Była jesień 2005 r. W pracy przeniosłem się do innego oddziału mojej firmy (mieszkam i pracuję w Niemczech), a tam spotkał mnie mobbing. Nie mogłem wrócić, ale pozostanie było ponad moje siły. Zacząłem chodzić do różnych lekarzy, równolegle szukając nowej pracy. W tym czasie dostałem jeszcze z Polski wiadomość, że stan zdrowia mojego ojca uległ gwałtownemu pogorszeniu… Co za rok!
Czym jest przyjaźń człowieka z Bogiem? Na jednym z ostatnich spotkań naszej grupki młodych doszliśmy do wniosku, że przyjaźń z Bogiem polega na tym, że czujesz się przy Nim dobrze i nie musisz niczego udawać. Jak żyć z Bogiem i zachować swoją tożsamość? Naszym zdaniem jest to możliwe, jeśli jesteś naprawdę sobą – czyli jesteś szczery przed Bogiem. Oto jak niektórzy z nas wyrażają swoją tożsamość przy Nim:  

Fura, skóra, a jednak anioł

piątek, 25 luty 2011 15:11
Wielu chrześcijan zżyma się na widok księdza jeżdżącego „niezłą furą”, dobrze ubranego, za którym unosi się woń drogich perfum. Przyznam szczerze, że ja również nigdy nie byłam entuzjastką tego typu kapłanów.  

banery na strona szum5

banery na strona szum b

banery na strona szum4

banery na strona szum3

banery na strona szum

banery na strona szum2

banery na strona szum7

banery na strona szum8