Na to pytanie odpowiada Maria Vadia w swojej książce Twój język ma moc. Przywołuje scenę, gdy Izraelici na pustyni sarkali na Mojżesza, że ośmielił się wyprowadzić ich na wolność przez pustkowie bez wody i żywności Eko. Zapomnieli o Bożej wszechmocy i opiece, która wyrwała ich z niewoli, więc narzekali, że na wolności jest im gorzej niż w niewoli egipskiej. A czym to się skończyło? Zaatakowały ich „węże o jadzie palącym”! Skoro jęczeli, że woleliby śmierć niż pustynię – rzeczywiście umierali, pokąsani przez węże. Tyle historia, a co ona oznacza dla nas dzisiaj? Maria pisze jasno – nawet jeśli jesteś zablokowany ze wszystkich stron: przede tobą Morze Czerwone, za tobą faraon ze swoją armią, i nie wiesz, co masz zrobić – bezsensem byłoby tracenie sił na narzekanie i użalanie się nad sobą. Bóg zna rozwiązanie tej sytuacji. Uwierz Mu, przecież wszystkie obietnice zawarte w Piśmie świętym są dostępne dla ciebie! Poza wiarą – innych warunków nie ma, brak jakichkolwiek dopisków drobnym druczkiem (*obietnica aktualna tylko dla wybranych). Obietnica aktualna dla wszystkich, którzy uwierzą!
W kogo bardziej wierzysz – w swoje problemy czy w Boga?
Jeśli Słowo Boże coś ci obiecuje, nie możesz zachowywać się jak wystraszeni zwiadowcy wysłani do Ziemi Kanaan. Początkowo uwierzyli, więc poszli, obejrzeli nową ziemię i wrócili z relacją: „Kraj piękny, owoce doskonałe, ale mieszkańcy ogromni, a ich miasta wielkie. Zrezygnujmy, bo i tak nie damy rady ich pokonać!”. Dobrze że wśród zwiadowców byli jeszcze Jozue i Kaleb, którzy potrafili się skupić na Bogu i Jego obietnicy, zamiast na przeszkodach. Ci dwaj wrócili więc z inną relacją: „Trzeba ruszyć i zdobyć kraj – na pewno zdołamy go zająć. Nie bójcie się też ludu tego kraju, gdyż ich pochłoniemy. Obrona od niego odstąpi, a z nami jest przecież Pan” (Lb 13,30.14,9). Jak myślisz, komu uwierzył lud? Oczywiście tym pierwszym! A wtedy zaczął się płacz, szemranie i bunt: po co było tyle wysiłku, skoro podbój Kanaanu i tak się nie uda? Skutek tej reakcji był miażdżący: czterdzieści lat krążenia po pustyni, aż wymarło całe pokolenie niedowiarków. Do Ziemi Obiecanej weszło nowe pokolenie, pod przewodnictwem Jozuego i Kaleba – jedynych, którzy uwierzyli Bogu. I tu pada pytanie Marii: „Dokąd chcesz, aby zmierzało twoje życie? Czy chcesz krążyć w kółko i nigdy nie otrzymać obietnicy Bożej? Zapanuj nad swoim językiem! Czy chcesz skutecznie służyć Bogu? Zapanuj nad swoim językiem! Czy chcesz doświadczyć Bożego błogosławieństwa w każdej dziedzinie swojego życia? Zapanuj nad swoim językiem!”. Wybór, pomimo że wydaje się oczywisty, zależy od naszej decyzji i… determinacji.
Twój język ma moc
W swojej książce Maria Vadia przytacza pewne doświadczenie z 1992 r., gdy po raz pierwszy przekonała się o tym, jaką moc Bóg daje naszemu językowi. Gdy wraz z mężem doświadczyła ona krachu finansowego, oboje zmuszeni byli wystawić na sprzedaż swój piękny dom. Ale z powodu trudnej sytuacji gospodarczej, w tym czasie w Miami rynek nieruchomości był martwy. Wielu przyjaciół mówiło Marii, że nie ma szans na pozbycie się tej nieruchomości. A po drugiej stronie ulicy od wielu miesięcy czekały wystawione na sprzedaż piękne domy, a kupcy się nie zjawiali… Marii przypomniały się słowa Pisma: „Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony” (Rz 10,11), postanowiła więc, że nie uwierzy negatywnemu świadectwu, ale Bogu. Poprosiła Ducha Świętego, żeby jej pokazał, jak ma się modlić o tę sprzedaż. A On ją zaskoczył – polecił jej, aby w modlitwie zanurzyła swój dom we krwi Chrystusa i uwielbiała Boga, obchodząc wokół budynek siedem razy, jak Jozue i Izraelici obchodzili Jerycho. Ku wielkiemu zdumieniu znajomych Marii – dwa i pół tygodnia później dom był już sprzedany… Jeśli będziemy używać naszego języka do walki duchowej, wyznając Boże obietnice, modląc się językami, unikając szemrania przeciw Bogu – zobaczymy o wiele większe cuda. Bo czym jest korzystna sprzedaż domu wobec tego, co Pan dla nas przygotował?
Osobiście możemy się o tym przekonać, przyjeżdżając do Łodzi na sesję „Uwielbienie uwalnia serce”, którą Maria Vadia poprowadzi w weekend 7-8 lutego 2015 r.
Jeśli chcesz pogłębić swoje zaufanie do Boga, który jest Miłością, który prowadzi Cię najlepszą droga ku pełni szczęścia, polecamy konferencje z XII Forum Charyzmatycznego "Ojciec" - więcej tutaj!
Konferencje są też dostępne w wersji elektronicznej!
(zamieszczono 2014-11-29)