Najlepsi liderzy to ci, którzy już doświadczyli własnej słabości, gdyż nauczyli się przez to opierać na mocy Boga. Gdy czujemy się bardzo mali, Bóg może objawić się nam w nowy sposób. Jest to pierwszy krok procesu uzdrowienia w byciu liderem Pana. Tak stało się z Piotrem po doświadczeniu zaparcia się Jezusa, gdy zdruzgotany swoją słabością – przyjął przebaczającą miłość Jezusa, a następnie otrzymał moc Ducha do tego, aby sam umacniał braci w wierze. Powołanie Piotra dokonywało się przez różne doświadczenia: załamania, próby, aż do zintegrowania go, aby stał się “skałą” (J 21,15-18).
Bóg ma sposoby, aby wpływać na rozwój swoich liderów. Jednym z nich jest stawianie przed nimi nowych wyzwań, które zmuszają do podejmowania trudnych wyborów. Gdy dokonujemy złego wyboru – cofamy się; dlatego tak ważne jest maksymalne wykorzystanie lekcji, jakich udziela nam Bóg.
Dziedzina, w której lider będzie doświadczany, to zgodność jego życia z tym, co głosi i czego naucza. W życiu publicznym, jak i w prywatnym, powinniśmy kierować się tymi samymi wartościami. Często będziemy więc testowani albo przez Boga, albo... przez diabła.
Józef stawił czoła testowi na moralność, gdy odmówił współżycia z żoną swego pana w Egipcie (Rdz 39,7-19) i znalazł się w więzieniu. Musimy umieć godzić się na krótkotrwałą stratę w zamian za długotrwałą nagrodę. Często trzeba będzie zapłacić wysoką cenę w obronie wartości niepopularnych, np. za mówienie prawdy Jan Chrzciciel zapłacił cenę najwyższą – własnym życiem.
Jako liderzy będziemy atakowani przez osoby z grupy, jak również dotkną nas ataki wroga.
Dlatego musimy być silni w Panu, angażując się w walkę duchową (Ef 6,10), musimy w niej umieć szukać obrony Bożej. Zwłaszcza, że istnieje w nas pokusa, aby podobać się wszystkim... Słabi liderzy wpadają w nią i idą na liczne kompromisy.
Oto 3 dziedziny pokus, w których będziesz atakowany jako lider:
- pieniądze
- władza
- autorytet
Musimy być uczciwi w posiadaniu rzeczy materialnych. Ponieważ Bóg nam je daje, powinniśmy być gotowi do dawania innym. Gdy nie jesteśmy hojni, tym samym ograniczamy Boga w Jego hojności wobec nas. Powinniśmy pamiętać, że jesteśmy liderami całej grupy, a nie tylko swoich “ulubieńców” – tych, z którymi lubimy przebywać. Obowiązkiem lidera jest spędzać czas z każdą osobą.
A ponieważ władzę lider otrzymał od Boga, to Jego właśnie powinien prosić o radę w swoim przywództwie. Musi też nieustannie przypominać sobie, że służy Panu i nic bez Niego uczynić nie może. Dlatego liderów obowiązuje czujność, aby ich autorytet i władza, jaką otrzymali, nie zaczęły ich cieszyć bardziej niż sam Bóg...
Na podstawie ICPE,
Seminarium prowadzonego przez Michelle Moran z Wielkiej Brytanii (luty 2000) w ramach Szkoły Ewangelizacji, opracowała: Dorota Skibińska
Polecamy książkę o. Józefa Kozłowskiego SJ "Duch Święty w działaniu". Więcej - kliknij tutaj.