Dla wspólnot

Praktyczne informacje dla doświadczonych i nowo powstających wspólnot

W ojczyźnie zegarka i sera (Zurych)

Jezus nie obiecuje łatwego życia. Nie zwodzi mrzonkami czy pustymi słowami. Zachęca za to do podejmowania trudu i walki o dobro – w tym odnajduję Jego błogosławieństwo i moc. Bez względu na to, co by się nie działo w moim życiu, Bóg udziela potrzebnej łaski i jest ze mną. Przekonuję się o tym podejmując posługę wyjazdową w ekipie „S.O.S. dla wspólnot”, gdzie nieraz przychodzi mi zmierzyć się z własną słabością i ograniczeniem. Podczas każdego wyjazdu doświadczam Bożej obecności i działania Ducha Świętego. Posługując, uczę się Jezusowego patrzenia na człowieka.

 

 

Co dzieje się, gdy człowiek odpowie na wezwanie Boga i będzie chciał służyć? Możemy przekonać się sami, rezygnując z bierności we wspólnocie modlitewnej i podejmując współpracę wraz z innymi. To podobnie zresztą jak w małżeństwie – jeśli stara się tylko jedna ze stron, to małżeństwo takie kuleje i nie ma mowy o prawdziwej radości i szczęściu. Co najwyżej pojawią się wówczas pozory „miłości” lub różne jej substytuty. Zawsze jednak jedna ze stron będzie czuła się skrzywdzona, oszukana czy po prostu - niekochana. A jakaż radość, szczęście i niepoliczalne Boże owoce, gdy naprawdę jesteśmy razem?! Gdy działamy w jedności i pokoju, pomimo różnic i niedoskonałości, gdy staramy siebie nawzajem zrozumieć a nie oceniać czy porównywać się, gdy rządzi nami miłość i przebaczenie a nie nienawiść i zazdrość? Chyba nie trzeba o tym dalej pisać. Sami dobrze wiemy, widzimy w swoim życiu i czujemy, które działanie jakie rodzi owoce.

 

O owocach Bożego działania w życiu osobistym jak i wspólnotowym, opowiadają osoby z grupy Odnowy w Duchu Świętym Lumen Christi z Zurychu w Szwajcarii, gdzie gościliśmy w maju 2010r. ekipą „S.O.S. dla wspólnot”.

 

LUCYNA (lider Lumen Christi): W Szwajcarii mieszkam od 15 lat. Mam męża Szwajcara, przez którego Bóg przychodzi w moje życie. Okazuje mi w jego osobie swoją ogromną miłość i nieskończoną dobroć. Kraj ten bardzo mi się podoba i dobrze się tu czuję. W rodzinie, do której weszłam, wśród znajomych, jak i w środowisku pracy poznałam wielu wartościowych i życzliwych ludzi. Dużo od nich nauczyłam się. Mamy z mężem dwójkę małych dzieci, wspólnie je wychowujemy i przy okazji odkrywamy, jak dobry i przemyślany jest system wychowania i edukacji w Szwajcarii. Z tych wszystkich powodów nigdy nie wątpiłam, że jestem na właściwym miejscu, które Bóg dla mnie przeznaczył.

 

Do grupy Odnowy w Duchu Św. w Zurychu trafiłam poprzez 10-tygodniowe Seminarium. Kiedy kapłan ogłosił, że będzie ono organizowane, bardzo się ucieszyłam, choć  nie miałam wtedy bladego pojęcia o Odnowie w Duchu Świętym. Miałam za to silną potrzebę dalszego rozwoju religijnego. Katechezę skończyłam na szkole średniej, chodziłam co prawda do kościoła, modliłam się, ale moja relacja z Bogiem była martwa. Korzystałam z sakramentów, ale bez głębszego zastanawiania się nad nimi. Na szwajcarskiej ziemi ciężko jest o udział w rekolekcjach czy jakikolwiek duchowy rozwój. Seminarium Odnowy zapoczątkowało moją prawdziwą przygodę z Panem Bogiem. Po przejściu seminarium nie doznałam od razu jakichś spektakularnych przeżyć, ale z perspektywy czasu widzę, że to Bóg kierował moim dalszym życiem.

 

Rozpoczął się we mnie powolny, ale nieprzerwany proces uzdrowienia - moja więź z Bogiem coraz bardziej się pogłębia i odkrywam wolę Bożą wobec mnie. Moje życie modlitewne i sakramentalne też coraz bardziej rozwija się.

Dzięki temu, że poznałam wspólnotę Lumen Christi, zaczęłam wyjeżdżać na forum charyzmatyczne do Łodzi i dzięki Bożej pomocy odkryłam, że będąc w Szwajcarii można też brać udział w rożnych wydarzeniach charyzmatycznych.

 

Pod koniec 2007r. zostałam nieoczekiwanie liderem grupy. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, że to sam Pan Bóg daje mi takie właśnie powołanie i On sam będzie mnie prowadził. To przecież On powołał do życia naszą wspólnotę i ciągle się o nią troszczy. I chociaż pełna akceptacja mojej drogi, jak również dojrzewanie do pełnionej funkcji są długotrwałym procesem, to Pan Bóg nigdy mnie nie zawiódł i nieustannie mi towarzyszy. Doświadczam Jego wsparcia zwłaszcza w momentach zaciekłej walki duchowej, która toczy się o naszą wspólnotę. Jestem niezmiernie wdzięczna Bogu, że powołał do naszej wspólnoty bardzo życzliwych i bliskich duchowo mi ludzi, którzy wspierają mnie swoją obecnością jak i modlitwą.

 

Image

Niezmiernie ucieszyliśmy się, kiedy opiekujący się nami duszpasterz, ksiądz Artur Cząstkiewicz, wyraził zgodę na przyjazd ekipy „S.O.S. dla wspólnot” z Polski. Dużą radością napełnił nas także fakt, iż termin rekolekcji formacyjnych przypadł na 21 – 23 maja, tj. na uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Program naszego wspólnotowego skupienia był bardzo intensywny. Osoby, które prowadziły rekolekcje dzieliły się swoją wieloletnią i intensywną formacją osobistą. Widać było, że są obficie obdarowane charyzmatycznie oraz dysponują ogromnym doświadczeniem życia we wspólnocie. Pragnęliśmy więc jak najwięcej dowiedzieć się od nich. Nasi goście prowadzili konferencje, warsztaty, medytacje, modlili się z nami i za nas. Każdy dzień rekolekcji kończyliśmy Mszą Świętą koncelebrowaną przez naszego duszpasterza, który głosił zapadające w serce homilie. W piątek odbyła się Msza Święta z modlitwą o uzdrowienie, którą prowadziła ekipa formacyjna z Łodzi, a w sobotę świętowaliśmy Eucharystię połączoną z czuwaniem przed Zesłaniem Ducha Świętego. W niedzielę wszyscy braliśmy udział we Mszy Świętej dla Polskiej Misji Katolickiej, a dwójka rekolekcjonistów ubogaciła kazanie księdza Artura świadectwami działania Boga w ich życiu.

 

Rekolekcje te były dla każdego z nas czasem ogromnej łaski Bożej i działania Ducha Świętego, którego obecność można było namacalnie odczuć. Dały nam one wiele duchowych owoców i szansę na pogłębienie własnej formacji. Dla Lumen Christi był to czas rozpalenia na nowo wielu serc, zdobywania wiedzy, ciekawych rozmów i nawiązywania nowych znajomości. Nasza grupa doznała wielkiego ożywienia i umocnienia, otrzymaliśmy wiele cennych impulsów i wskazówek do prowadzenia spotkań wspólnotowych oraz posługi modlitewnej. Poza tym jesteśmy głęboko przekonani, że wiele dalszych owoców minionych rekolekcji odkryjemy dopiero w nadchodzącym czasie.

 

Dwa tygodnie po rekolekcjach Lucyna pisze:

ImageMieliśmy już dwa spotkania modlitewne. Rekolekcje z Wami owocują duchem pokoju i wielkiej radości, ożywienia całej wspólnoty. Frekwencja na spotkaniach wzrosła, ludzie chętnie przychodzą i włączają się aktywnie w modlitwę. Wygląda na to, iż możliwe będzie prowadzenie spotkań co tydzień przez inną osobę. Wielu z nas doznało też podczas rekolekcji dotknięcia Pana Boga, przez co bardziej akceptujemy siebie i pozytywniej patrzymy na świat. Mam też wrażenie, że zaczynają poprawiać się nasze wzajemne relacje w kierunku jedności. Dziękuję gorąco za zaoferowaną pomoc! Jestem pewna, że w nadchodzącym czasie pojawią się z naszej strony dalsze pytania i jest to piękne, bo wiemy, iż możemy się z nimi do Was zawsze zwracać. Niech Pan Bóg Wam błogosławi!

 

EWA: Przyjazd grupy S.O.S. z Polski, ze wspólnoty Mocni w Duchu, był przeze mnie upragniony i długo oczekiwany. Już jesienią zeszłego roku, kiedy usłyszałam, że taka grupa powstała przy Ośrodku w Łodzi, zapragnęłam, aby przyjechała również do nas. Wierzyłam, że ich przyjazd może nas, jako wspólnotę ożywić, na nowo ukierunkować i odrodzić. I tak też się stało. Pan Bóg w swojej hojności dał nam przeżyć tę formację w szczególnym czasie – wigilii i święta Zesłania Ducha Świętego. Był to czas błogosławiony, w którym Pan przyszedł do nas jako Źródło Wody Żywej i wylał swoją łaskę na nasze spragnione serca. Przeżyłam te rekolekcje jako coś bardzo budującego i jednoczącego naszą wspólnotę. Pan dał nam doświadczyć (chyba po raz pierwszy) tego, że w naszej jedności jest siła i że jesteśmy sobie potrzebni po to, by lepiej służyć Jemu i Kościołowi. On ma dla nas misję i nas potrzebuje. Chwała Panu za Jego plany jakie ma wobec nas, za ludzi którymi się posłużył i za nadzieję, którą wlał w nasze serca!

 

ImageTADEUSZ: Ostatni czas we wspólnocie był dla mnie osobiście dosyć trudny. Czułem stagnację, a wręcz to, że jako wspólnota cofamy się do tyłu. Potrzebowaliśmy umocnienia i odnowienia. Modliliśmy się także w tej intencji. Pan nas wysłuchał i po długim czasie oczekiwania przyjechała do nas  5-osobowa grupa z Mocnych w Duchu - ekipa „S.O.S. dla wspólnot” z Polski. Od piątku do niedzieli włącznie uczestniczyliśmy w rekolekcjach. Był to czas bardzo wytężonej pracy duchowej. Dla mnie osobiście był to bardzo intensywny czas, w którym mogłem przeżyć modlitwę o uzdrowienie, modlitwę wstawienniczą, Mszę Świętą z modlitwa o ożywienie charyzmatyczne wspólnoty, konferencję o rozeznawaniu indywidualnym i wspólnotowym i wiele innych ciekawych punktów programu naszych rekolekcji. Był to czas umocnienia duchowego i ożywienia charyzmatów dla mnie i całej naszej wspólnoty. Za to wybranie i ten piękny czas, który nam Pan ofiarował - czas odnowienia i umocnienia w drodze do Niego – dziękuję!

 

ANNA: Chciałam bardzo odbyć rekolekcje zaproponowane dla naszej wspólnoty. W piątek szło jak po grudzie - wszystko mówiło mi, żeby nie pojechać. Czekając na autobus na przystanku prawie zrezygnowałam. Jednak zaczęłam modlić się koronką do Miłosierdzia Bożego. Po dwóch dziesiątkach moje myśli gdzieś odpłynęły, ale za moment otrząsnęłam się i dokończyłam modlitwę. Wsiadłam do autobusu, potem do pociągu i dotarłam do Kościoła. Wyspowiadałam się jako ostatnia. I zaczęła się Eucharystia. Po Mszy Św., na adoracji, pytałam Pana Boga i prosiłam Go, aby pomógł mi odpowiedzieć na pytania, które zadał mi kapłan podczas spowiedzi. Niespodziewanie w czasie modlitwy o uzdrowienie otrzymałam odpowiedzi na pytania, które mnie nurtowały a odpowiedzi, które wcześniej układałam sobie sama, okazały się nieistotne. Pan Bóg przemówił do mnie z troską, ukojeniem i wlał pokój do mego serca. Wcale teraz nie twierdzę, że problemy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale Bóg zapewnił, że jest ze mną. Kolejne dni rekolekcji przyniosły następne treści i mnóstwo potwierdzeń, że to nie przypadki kierują moim życiem. Pan Bóg mnie kocha i chce abym wzrastała i rozwijała się w dobrym. Podczas rekolekcji rozeznaliśmy wspólnie, że nasza grupa posiada charyzmat modlitwy wstawienniczej, a szczególnie modlitwy za miasto. Postanowiłam odtąd modlić się za Zurych i jego mieszkańców.
Bogu niech będą dzięki za ludzi, których nam przysłał i za to co przez nich powiedział do nas. Chwała Panu!

 

EWA: Przez trzy dni, nasza zuryska wspólnota przeżywała intensywne rekolekcje. Był to błogosławiony czas obcowania z żywym Bogiem, rozwoju naszej duchowości, odnowienia darów i owoców Ducha Św. oraz czas pogłębiania więzi we wspólnocie. Osoby prowadzące modlitwy, konferencje i warsztaty, emanowały pokojem i miłością. Umocniło to we mnie wiarę w to, że Duch Święty prowadzi naszą wspólnotę i darzy wieloma darami. Dla mnie szczególnie ważne było głębsze niż dotychczas doświadczenie wspólnoty, wzajemne uzupełnianie się i chęć wyjścia z posługą modlitwy na zewnątrz. W moim sercu gości głęboka radość z faktu nieustannego prowadzenia mnie przez Pana Boga, mimo codziennych trudności. Owoce tego czasu doskonale były zauważalne już na pierwszym regularnym spotkaniu modlitewnym po rekolekcjach – była dużo większa otwartość na działanie Ducha Św., mocna modlitwa językami, proroctwa i odważne świadectwa.

 

Jestem ogromnie wdzięczna posługującym osobom na tych rekolekcjach, za ich świadectwo żywej wiary i tym samym wielką pomoc w naszej dalszej drodze do Pana. Mam nadzieję na kolejne nasze spotkania. W modlitwie polecam Was, Waszą wspólnotę i Waszych Bliskich Bogu w Trójcy Jedynemu. Bóg zapłać!

 

Nasz adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ,  tel. kontaktowy: 601 88 66 41

 

 

Image© Szum z Nieba nr 101/2010

Polecamy książkę "Jak żyć według Ducha".

Więcej - kliknij tutaj.

 

 

Ostatnio zmieniany piątek, 27 wrzesień 2019 13:56
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

banery na strona szum5

banery na strona szum b

banery na strona szum4

banery na strona szum3

banery na strona szum

banery na strona szum2

banery na strona szum7

banery na strona szum8