Często my, katolicy, przez całe życie jesteśmy pasywni. Widoczne jest to szczególnie u pokolenia, które ma za sobą doświadczenie komunizmu. Komunizm zabija inicjatywę i rozwija mentalność widza (np. czekasz, że rząd ci wszystko zapewni). A Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, więc nie ma dla nas żadnych ograniczeń co do tego, jak daleko możemy pójść, gdy działamy na podstawie depozytu danego nam przez Ducha Świętego. Dlatego warto porzucić „mentalność widza”, ponieważ nie zostaliśmy stworzeni do bierności – ona jest demoniczna.